Wspomniana powszechność stanowi o ogromnej sile Internetu. Przejawia się ona np. w ułatwieniu dostępu do informacji. W prosty, dostępny praktycznie każdemu sposób, możemy dotrzeć do potrzebnych nam informacji dotyczących w zasadzie każdej dziedziny nauki, sztuki itp. Możliwość prowadzenia relacji na żywo z najróżniejszych wydarzeń i dostęp do nich z praktycznie każdego miejsca, już dzisiaj stanowi o przewadze Internetu nad tradycyjnym radiem czy telewizją. Z tym związana jest możliwość wykorzystania poczty elektronicznej oraz portali społecznościowych. E‑poczta, używana od 1971 roku zrewolucjonizowała Internet. Tak jak wiele „wynalazków” związanych z siecią, e‑poczta miała skromne początki. Pierwsza przesłana wiadomość zawierała tylko tekst i „połączyła” jedynie dwa komputery. Człowiek, który tego dokonał, inżynier Ray Tomlinson, po udanym odbiorze wiadomości miał powiedzieć do swojego kolegi „Tylko cicho… Nikomu nic nie mów”. Dzisiaj, praktycznie nie można wyobrazić sobie funkcjonowania Internetu bez poczty elektronicznej. Możliwość błyskawicznego przesyłania nie tylko plików tekstowych, ale też zdjęć, plików video czy audio na dowolną odległość i w praktycznie każde miejsce na Ziemi czyni z e‑poczty jedno z podstawowych i najpotężniejszych narzędzi Internetu.
Ilustracja interaktywna przedstawia znak @ (małpa) jest to znak pisarski wykorzystywany m.in. w adresie poczty elektronicznej, protokole transferu plików, protokole komunikacji błyskawicznej. Dodatkowo na ilustracji umieszczono następujące informacje: 1. Znak pochodzi z łacińskiej ligatury (połączenie co najmniej dwóch liter w jeden wspólny znak) zastępującej w średniowiecznych i renesansowych rękopisach handlowych słowo „ad” (do, przy).
 |
Znak @
Ogromne, w praktyce wręcz nieograniczone możliwości komunikacyjne posiadają także popularne portale społecznościowe. O ich sile stanowi powszechność. Obecnie, w zasadzie każda działalność – społeczna, biznesowa, kulturalna itp. – nie może istnieć bez swej obecności w mediach społecznościach. Portale takie jak Facebook, Instagram, Twitter, a nawet YouTube budujące sieci społecznościowe stają się nie tylko „kreatorem” trendów. Dzięki możliwości błyskawicznej komunikacji pomiędzy nieograniczoną liczbą użytkowników są nośnikiem różnych informacji, także politycznych. W Tunezji w 2010 roku rozpowszechniony film przez portal Facebook i YouTube stał się impulsem do rozpoczęcia masowych antyrządowych protestów. Co ciekawe, wiadomości i materiały nagrywane i przesyłane „z pierwszej ręki” przez uczestników protestów, nie tylko mobilizowały coraz większe rzesze ludzi, ale również były wykorzystywane przez stacje telewizyjne o światowym zasięgu. Kolejną, poza błyskawiczną komunikacją, możliwością „oferowaną” przez Internet jest szeroko rozumiana praca zdalna i prowadzenie wszelkich e‑biznesów. Sam termin elektronicznego handlu został wprowadzony przez amerykańską firmę IBM w 1995 roku. Jest to jednak termin na tyle szeroki i zmieniający się, że trudno podać dość jednoznaczną jego definicję. Jak wcześniej wspomniano jednym z ekspertów pracujących nad siecią był Paul Baran, który w drugiej połowie lat 60‑tych XX w. przygotował raport pt. Marketing w roku 2000. Przedstawił w nim wizję wirtualnych sklepów, w których klienci mogliby wymieniać się opiniami na temat zakupionych produktów. Dziś już nikogo nie dziwią zakupy w Internecie. Do pozytywnych cech e‑handlu zaliczamy umożliwienie kupowania produktów bezpośrednio od producenta ale również możliwość oceniania jakości towaru oraz dostępu do baz towarów i ogólnej informacji. Wszystkie te, dzisiaj oczywiste, cechy handlu i biznesu internetowego stanowią właśnie o jego olbrzymiej popularności. Z drugiej strony prowadzący e‑biznes mogą oszczędzać tam, gdzie tradycyjne firmy muszą sporo inwestować (np. duża powierzchnia biur czy sklepów i opłaty z tym związane czy zatrudnienie dużej liczby pracowników). Jak perspektywiczne są przedsięwzięcia związane z e‑biznesem pokazują szacunki: do 2020 r. wartość handlu elektronicznego w samej tylko Europie ma wynieść 1 bilion euro.

|
Komentarze
Prześlij komentarz